Aktualności

Wykorzystała okazję i zabrała biżuterię z lombardu

Policjanci z III Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali 45-latkę podejrzaną o kradzież złotej biżuterii wartej kilkadziesiąt tys. złotych z lombardu na osiedlu Retkinia. Stróże prawa odzyskali również utraconą biżuterię, którą podejrzana ukryła u swojej znajomej. 61-latka odpowie za paserstwo. Obu kobietom grozi kara do 5 lat więzienia.

6 marca 2019 roku około godziny 9:00 policjanci z III Komisariatu KMP w Łodzi otrzymali zgłoszenie dot. kradzieży biżuterii z lombardu. Zgodnie z relacją pokrzywdzonej, po przyjściu do pracy pozostawiła na ladzie torbę ze złotą biżuterią przeznaczoną do czyszczenia. W tym samym czasie do lombardu weszła kobieta, która już wcześniej zastawiała u niej różne przedmioty. Pokrzywdzona wyszła na chwilę na zaplecze, a po powrocie nie zastała już tej kobiety. Z lady zniknęła również torba z biżuterią i telefonem komórkowym. Właścicielka lombardu zawiadomiła policjantów informując, że kradzieży mogła dokonać jej klientka. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowała na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Stróże prawa bardzo szybko dotarli do wskazanej kobiety. 45-latka początkowo nie przyznawała się do popełnienia przestępstwa, twierdziła, że była w lombardzie, jednak niczego stamtąd nie zabrała. Policjanci nie dali wiary jej wyjaśnieniom i skrupulatnie przeanalizowali zebrany w sprawie materiał dowodowy. Po przesłuchaniu kolejnych świadków funkcjonariusze dotarli do miejsca ukrycia biżuterii. Podejrzana, która była już wcześniej notowana za inne przestępstwa i poszukiwana przez sąd w związku z nieuiszczeniem kary grzywny, usłyszała zarzut kradzieży. Za taki czyn grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto w tej sprawie policjanci zatrzymali 61-letnią znajomą podejrzanej, która ukrywała „trefną” biżuterię. Kobiecie przedstawiony został zarzut paserstwa, co w polskim prawie zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony