Aktualności

Drogą ekspresową jechała "pod prąd"

Niecodzienny widok napotkali łódzcy policjanci na drodze ekspresowej S-14. Na ich pasie "pod prąd" zbliżał się peugeot. Kierująca autem mieszkanka Aleksandrowa Łódzkiego tłumaczyła, że musiała pilnie udać się do weterynarza. Za skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie została ukarana mandatem w wysokości 2000 złotych.

13 lipca 2022 roku około godziny 3:00 w nocy policjanci z łódzkiej drogówki patrolujący drogę ekspresową S-14 zauważyli jadący z przeciwka tym samym pasem ruchu „pod prąd” samochód. Kierujący peugeotem nie zwalniał. Zareagował dopiero, gdy mundurowi użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych zaznaczając w ten sposób swoją obecność a tym samym powstrzymując kierowcę od dalszej niebezpiecznej jazdy. Gdy peugeot się zatrzymał, wysiadał z niego kobieta, która oznajmiła funkcjonariuszom, że się spieszy i nie ma czasu. 36-latka wyjaśniła, że jedzie z chorym psem do weterynarza. Przed wyjazdem z domu zaznaczyła na mapie „najszybszą trasę” do gabinetu i nie wie jak wjechała na drogę ekspresową. Ponieważ o tej porze nikt nie jechał tą drogą, nawet nie zauważyła, że jedzie „pod prąd”. Kobieta była trzeźwa i miała prawo jazdy. Stróże prawa poinformowali kierującą, że jazda niezgodna z kierunkiem ruchu drogą ekspresową jest wykroczeniem, lecz przede wszystkim stanowi śmiertelne zagrożenie nie tylko dla niej, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mieszkanki Aleksandrowa Łódzkiego zakończyło się mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych, poza tym na jej konto kierowcy trafiło 6 punktów karnych. W trosce o bezpieczeństwo policjanci asystowali peugeota do najbliższego zjazdu na Konstantynów Łódzki, gdzie 36-latka bezpiecznie i zgodnie z przepisami mogła kontynuować jazdę. Policjanci przypominają! Jeżeli już zdarzyło Ci się wjechać pod prąd na autostradę czy drogę ekspresową, to nie brnij dalej, pamiętaj o najprostszych zasadach:  niezwłocznie zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu – najlepiej na pasie awaryjnym i włącz światła awaryjne; z zachowaniem szczególnej ostrożności opuść pojazd i jeśli to możliwe przejdź za barierę ochronną; powiadom służbę drogową lub policję, które pomogą Ci wydostać się z "pułapki"; pod żadnym pozorem nie wolno Ci samodzielnie zawracać! Aby unikać jazdy "pod prąd" należy uważnie obserwować znaki, w tym przypadku nakazy jazdy i zakazy wjazdu, a także obserwować innych użytkowników, zwłaszcza kierunek, w jakim się poruszają.

mł. asp. Jadwiga Czyż

 

  • Radiowóz i samochód kobiety w miejscu interwencji.
  • Policjant podczas interwencji, stoi przy samochodzie kobiety.
Powrót na górę strony