Mecz podwyższonego ryzyka pod nadzorem łódzkich policjantów
Łódzcy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi oraz mundurowymi z województwa śląskiego i wielkopolskiego zabezpieczali w sobotę mecz piłki nożnej. Połączonymi siłami policyjnymi dowodzili pełniący obowiązki I Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi podinspektor Jakub Kowalczyk oraz Dowódca Oddziału Prewencji Policji w Łodzi młodszy inspektor Arkadiusz Kukulski. Podczas spotkania rozgrywanego na stadionie przy alei Piłsudskiego Widzew Łódź podjął Raków Częstochowa.
Mecz odbył się 30 listopada 2024 roku o godzinie 20:15. Antagonizmy panujące między kibicami obu drużyn spowodowały, że wydarzenie to zostało zakwalifikowane jako mecz podwyższonego ryzyka.
Nad bezpiecznym przebiegiem meczu odbywającego się przy alei Piłsudskiego czuwały służby ochrony organizatora oraz policjanci z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej Policji w Łodzi, funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi i mundurowi z województwa śląskiego oraz wielkopolskiego. Wsparciem dla działań policjantów były patrole konne policji z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim i Straży Miejskiej w Łodzi jak również policyjni przewodnicy psów służbowych. Bezpieczeństwa na drogach prowadzących na stadion strzegli funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Siłami policyjnymi dowodzili pełniący obowiązki I Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi podinspektor Jakub Kowalczyk oraz Dowódca Oddziału Prewencji Policji w Łodzi młodszy inspektor Arkadiusz Kukulski.
Dzięki zaangażowaniu stróżów prawa, nie odnotowano poważniejszych prób naruszenia porządku publicznego. Stróże prawa rozlokowani na terenie Łodzi, dbali o bezpieczeństwo mieszkańców i respektowanie obowiązujących przepisów. Policjanci nadzorowali również przejazd pociągu specjalnego z kibicami drużyny przyjezdnej przez teren miasta przed meczem i po jego zakończeniu.
W trakcie trwania meczu odpalone zostały materiały pirotechniczne. Obecnie łódzcy policjanci ustalają osoby odpowiedzialne za te incydenty.
Po meczu grupa kibiców drużyny przyjezdnej, w asyście policjantów, dotarła bezpiecznie w rejon dworca kolejowego Łódź - Niciarniana, skąd wróciła pociągiem do Częstochowy.
mł. asp. Maksymilian Jasiak