Zniszczył okno, groził i ukradł telefon – już po chwil był w rękach policjantów
Łódzcy policjanci zatrzymali 30-latka, który po wybiciu okna dostał się do mieszkania skąd ukradł przestraszonej kobiecie telefon komórkowy. Mężczyzna usłyszał kilka zarzutów, w tym kradzieży szczególnie zuchwałej, zniszczenia mienia, stosowania gróźb i przemocy oraz zakłócenia miru domowego, za co może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Kiedy policjanci z Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego III Komisariatu łódzkiej komendy zostali, 5 stycznia 2025 roku, wezwani na interwencję na ulicę Bohaterów Września, od roztrzęsionej zgłaszającej usłyszeli, że znany jej mężczyzna, po wybiciu szyby, wdarł się do jej domu, zaczął jej grozić niebezpiecznym narzędziem, a następnie wyszarpnął jej telefon komórkowy. Kobieta zdążyła jeszcze wezwać policję ale spłoszony mężczyzna uciekł przed przybyciem funkcjonariuszy.
Mundurowi, po tym jak zgłaszająca opisała im napastnika, od razu przystąpili do działania i rozpoczęli poszukiwania mężczyzny, który nie mógł się zbytnio oddalić. Już po kilkunastu minutach zauważyli szukanego przez siebie 30-latka. Po przeszukaniu znaleźli przy nim skradziony telefon i przedmiot, którym groził kobiecie.
Zatrzymany napastnik usłyszał kilka zarzutów, w tym kradzieży szczególnie zuchwałej, zniszczenia mienia, stosowania gróźb i przemocy oraz zakłócenia miru domowego, za co może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Czynności w tej sprawie prowadzili śledczy z III Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
mł. asp. Maksymilian Jasiak