Kolejny mecz podwyższonego ryzyka pod nadzorem łódzkich policjantów
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej Policji w Łodzi wspólnie z mundurowymi z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi, Częstochowie i Wrocławiu zabezpieczali w niedzielę mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Widzewa Łódź i Rakowa Częstochowa. Połączonymi siłami policyjnymi dowodził I Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi młodszy inspektor Kamil Szczęsny. Dzięki zaangażowaniu stróżów prawa przed meczem oraz po jego zakończeniu nie doszło do poważniejszych incydentów i zakłóceń porządku publicznego.
Spotkanie piłkarskie rozgrywane pomiędzy drużynami Widzewa Łódź i Rakowa Częstochowa rozpoczęło się o godzinie 12:15, 28 września 2025 roku. Na trybunach zasiadło prawie 17 tysięcy osób, w tym 689 kibiców drużyny przyjezdnej.
Nad bezpiecznym przebiegiem tego sportowego wydarzenia, odbywającego się przy alei Piłsudskiego, czuwały służby ochrony organizatora oraz policjanci z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej Policji w Łodzi wspólnie z mundurowymi z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi, Częstochowie i Wrocławiu. Na miejscu obecne były też patrole konne policji z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim i Straży Miejskiej w Łodzi oraz policyjni przewodnicy psów służbowych. Natomiast stróże prawa z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi strzegli bezpieczeństwa na drogach prowadzących na stadion. Siłami policyjnymi dowodził I Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi młodszy inspektor Kamil Szczęsny.
Dzięki zaangażowaniu stróżów prawa nie odnotowano poważniejszych prób naruszenia porządku publicznego. Funkcjonariusze rozlokowani na terenie Łodzi dbali o bezpieczeństwo mieszkańców i respektowanie obowiązujących przepisów.
Przed meczem ochrona ujęła nastolatka, który usiłował wnieść materiały pirotechniczne na teren imprezy. W trakcie trwania tego piłkarskiego pojedynku kibice gości odpalili race – sprawą tą zajmują się teraz śledczy z widzewskiego komisariatu.
Po meczu grupa kibiców drużyny przyjezdnej, w asyście policjantów, przeszła na dworzec kolejowy Łódź - Niciarniana, skąd pociągiem wróciła do Częstochowy.
mł. asp. Maksymilian Jasiak








