Aktualności

Nie chciał opuścić mieszkania więc pobili go do nieprzytomności i zostawili w krzakach

Policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I w Łodzi wytypowali i zatrzymali dwóch podejrzewanych o dotkliwe pobicie mężczyzny. Pokrzywdzony nie chciał opuścić mieszkania jednego z oprawców dlatego został pobity i pozostawiony w krzakach

13 czerwca 2017 roku policjanci zostali powiadomieni, że w krzakach przy ulicy Pomorskiej znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Z relacji medyków wynikało, że mógł zostać pobity. Pokrzywdzony w ciężkim stanie trafił do szpitala gdzie przeszedł operację i walczy o życie. Analizą sprawy zajęli się kryminalni ze Śródmieścia. Mimo, że stan zdrowia pobitego nie pozwalał na rozmowę z policjantami  funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony był uczestnikiem imprezy zakrapianej alkoholem. Prywatka odbywała się w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Pomorskiej. Kiedy spotkanie dobiegało końca i uczestnicy zaczęli się rozchodzić jeden z gości nie chciał opuścić lokalu. Zirytowało to gospodarza domu, który wspólnie ze swoim kolegą zaczęli bić mężczyznę. Napastnicy byli bardzo brutalni i zadawali ciosy po całym ciele a także skakali po swojej ofierze. Kiedy pokrzywdzony stracił przytomność agresorzy w samej bieliźnie wynieśli go z mieszkania i zostawili w pobliskich krzakach. Do czasu przyjazdu karetki pobitemu nie udzielono pomocy. Policjanci uzyskali rysopisy potencjalnych sprawców i rozpoczęli ich poszukiwania. 24 i 31 latek zostali namierzeni na ulicy w centrum Łodzi. Starszy z mężczyzn miał w organizmie 2,5 promila alkoholu a właściciel mieszkania, w którym doszło do pobicia był trzeźwy. Obaj w przeszłości byli już notowani. O zarzutach zadecyduje prokurator.

Powrót na górę strony