Wezwał drogówkę a okazało się, że jechał kradzionym rowerem
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który przemieszczał się skradzionym rowerem. 33-latek sam wezwał funkcjonariuszy, chcąc zgłosić zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez innego kierującego.
5 lipca 2017 roku w godzinach popołudniowych, 33-letni mieszkaniec Łodzi zadzwonił po policję. Z relacji mężczyzny wynikało, że kierujący taksówką nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu, w czasie gdy ten przejeżdżał rowerem przez skrzyżowanie ulic na osiedlu Górna. Policjanci, po dotarciu na miejsce zgłoszenia, zastali dwóch kłócących się mężczyzn. Funkcjonariusze „drogówki” wylegitymowali ich, a następnie sprawdzili oba pojazdy. W trakcie kontroli okazało się, że rower użytkowany przez zgłaszającego pochodzi z kradzieży na terenie Śródmieścia. Właściciel wartość oszacował na 1000 złotych. 33-latek tłumaczył, że jednoślad kupił w połowie grudnia 2016 za 300 zł; Mężczyzna wraz z rowerem został zabrany do VII Komisariat Policji KMP w Łodzi, celem wyjaśnienia tej sytuacji. Za dokonanie kradzieży podobnie jak za paserstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi VII KP KMP w Łodzi.