Aktualności

Odpowiedzą za rozbój na starszym mężczyźnie

Policjanci z VIII Komisariatu wytypowali i zatrzymali dwie osoby, które odpowiedzą za rozbój na starszym mężczyźnie. Kobieta uczestnicząca w zdarzeniu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Do zdarzenia doszło 31 października 2017 roku wczesnym rankiem. Wówczas do mężczyzny wchodzącego do klatki bloku przy ulicy Umińskiego w Łodzi podeszła nieznajoma kobieta. Oświadczyła, że jest z firmy ubezpieczeniowej i ma pieniądze dla staruszka. Mężczyzna początkowo nie chciał rozmawiać z nieznajomą, jednak ta wzięła jego zakupy i zaproponowała pomoc we wniesieniu ich do mieszkania. Mężczyzną przystał na tę propozycję i wspólnie znaleźli się w mieszkaniu. Kobieta powiedziała gospodarzowi, że jest lekarką i do wypłaty świadczenia konieczne jest przeprowadzenie badań. Kiedy mężczyzna rozebrał się, wówczas rzekoma lekarka zasłoniła mu ręką twarz i popchnęła na wersalkę. Mężczyzna oszołomiony sytuacją nawet nie zorientował się, że gdy leżał, kobieta wyjęła z jego osobistych rzeczy portfel z pieniędzmi. Następnie wyszła z mieszkania i odjechała czekającym już przed blokiem volkswagenem. O przestępstwie zostali powiadomieni policjanci. Okazało się, że mężczyzna stracił 1400 złotych. Jako pierwszy w ręce stróżów prawa wpadł 46-letni kierowca wspomnianego pojazdu. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przestawieniu mu zarzutu współudziału w rozboju. Dwa dni później działania kryminalnych pozwoliły na ustalenie miejsca pobyty jego wspólniczki. Kompletnie zaskoczona 61-latka została zatrzymana w jednym z mieszkań przy ulicy Targowej w Łodzi. Kobieta usłyszała prokuratorski zarzut rozboju. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzja sądu rzekoma lekarka najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowy areszcie.

Apelujemy o ostrożność!

Pamiętajmy, aby nie wpuszczać do mieszkania osób nieznanych. Zwykle przedstawiciele urzędów czy firm ubezpieczeniowych nie działają w opisany sposób. Dlatego tego rodzaju oferty powinny od razu wzbudzać w nas wątpliwości. Kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania i nie dajmy się oszukać.

Powrót na górę strony