Policjanci uratowali życie kobiety, która zażyła zbyt dużą ilość leków
Zaginięcia osób to zdarzenia, które wymagają szczególnego zaangażowania i aktywności ze strony policjantów wielu pionów. W sytuacji oddalenia się z domu osób małoletnich, borykających się z problemami natury osobistej, czy też zdrowotnej, istnieje duże ryzyko negatywnych następstw ich zachowania zagrażających zdrowiu a nawet życiu
9 grudnia 2017 roku w I Komisariacie Policji KMP w Łodzi zostało zgłoszone zaginięcie 23-letniej łodzianki. Zaniepokojony rodzic poinformował funkcjonariuszy, że kobieta oddaliła się z domu 8 grudnia 2017 roku i od kilkunastu godzin nie ma z nią żadnego kontaktu. Z dalszych ustaleń wynikało, że córka miała spotkać się ze znajomymi z Warszawy. Policjanci bardzo szybko ustalili, że zaginiona nie opuściła granic Łodzi i krok po kroku zbierali informacje na temat jej przypuszczalnego miejsca pobytu. Ostatecznie ustalono, że kobieta wynajęła pokój w hotelu. Po dotarciu na miejsce stróże prawa usłyszeli, że w pomieszczeniu gra telewizor, jednakże nikt nie reagował na polecenie otwarcia drzwi. Po wezwaniu recepcjonisty i otworzeniu pokoju zapasowym kluczem, w lokalu zastano nieprzytomną 23-latkę. Jak się okazało zażyła ona dużą ilość środków przeciwbólowych, które popiła alkoholem. Tylko dzięki udzieleniu szybkiej pomocy lekarskiej, kobieta została uratowana.
Podobny przypadek miał miejsce 11 grudnia 2017 roku. Wówczas policjanci z VIII z Komisariatu Policji KMP w Łodzi odnaleźli nieprzytomną 21-letnią studentkę, która znajdowała się w położeniu zagrażającym jej życiu. Policjanci dostali się po drabinie do wynajmowanego przez kobietę mieszkania na Polesiu i udzielili jej pierwszej pomocy. 21-latka z zachowanymi funkcjami życiowymi przekazana została w ręce lekarzy.