Podpalał i niszczył
Policjanci z III Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali 25-latka, który podpalał pojemniki na odpady i przenośne toalety na Polesiu. Ma on na swoim koncie również zniszczenie 25 lamp w parku do których strzelał z broni śrutowej, znęcał się również nad swoim psem. Mężczyzna był już wcześniej notowany przez policję.
20 grudnia 2017 roku policjanci z III Komisariatu KMP w Łodzi pojechali na ulicę Daniłowskiego. Według ich ustaleń miał tam zamieszkiwać mężczyzna odpowiedzialny za szereg zniszczeń mienia na terenie Polesia. Istniało również podejrzenie, że lokator może znęcać się nad swoim psem. W mieszkaniu panował potworny bałagan. Widać było liczne ślady po strzelaniu śrutem. Ponadto czuć było wyraźny odór spalenizny. Mieszkanie zajmowane było przez 25-latka, który zapytany o dobiegający z mieszkania zapach stwierdził, że czasem tak ma, że podpala różne przedmioty. W lokalu znajdował się również pies. Zwierze było wyraźnie zaniedbane. Miał widoczne ślady krępowania, był niedożywiony. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy z Animal Patrol, którzy potwierdzili, że pies nosi ślady znęcania. Podczas przeszukania policjanci odnaleźli w mieszkaniu broń śrutową, co potwierdziło ich przypuszczenia, że 25-latek może być odpowiedzialny za szereg zniszczeń lamp w parku im. Piłsudskiego. Łącznie wartość strat spowodowaną jego przestępczym działaniem oszacowano na około 30 tysięcy złotych. Zabezpieczyli również 0,6 grama marihuany. Mężczyzna został zatrzymany. Jak ustalili policjanci odpowiedzialny jest on również za szereg podpaleń przenośnych toalet oraz pojemników na odpady do których doszło na początku grudnia i pod koniec października na Polesiu. Łącznie mężczyzna usłyszał 6 zarzutów, za które może grozić mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zwróciła się do sądu z wnioskiem o zastosowanie w stosunku do 25-latka tymczasowego aresztu.