Pijany kierowca chciał oszukać policjantów - noc spędził w policyjnym areszcie
Ponad promil alkoholu w organizmie miał 33 letni radomszczanin, który został zatrzymany do kontroli drogowej. Chcąc uniknąć konsekwencji podawał dane brata.
28 marca 2018 roku na ul. Chocianowskiej w Łodzi patrol drogówki zatrzymał do kontroli drogowej mercedesa. Mężczyzna, który kierował autem oświadczył policjantom, że nie ma przy sobie dokumentów. Funkcjonariusze przebadali stan trzeźwości kierowcy. Okazało się że ma w organizmie promil alkoholu. Mundurowi odebrali oświadczenie ustne dotyczące danych osobowych. W dostępnych bazach danych sprawdzili informacje podane przez kierowcę. Wówczas wyszlo na jaw że mężczyzna aby wprowadzić w błąd policjantów posłużył się danymi 30 letniego brata. W trakcie dalszych weryfikacji okazało się dokumenty mogące potwierdzić tożsamość 33 latka miał cały czas przy sobie. Nie posiadał jednak prawa jazdy. Mundurowi ustalili również, iż w 2016 roku mężczyźnie cofnięto uprawnienia do kierowania z uwagi na przekroczony limit punktów karnych. 33 latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz odpowie przed sądem nie tylko za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości ale także jazdę bez uprawnień i wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy co do swojej tożsamości.
Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.