Świadek zaalarmował policję – pijany kierowca agresywnie jedzie ul. Wschodnią
Ponad 3,2 promila alkoholu miał 44-latek, który prowadził audi. Został zatrzymany przez policjantów. Teraz o jego losie zadecyduje prokurator i sąd.
21 maja 2018 roku, późnym wieczorem, oficer dyżurny łódzkiej policji odebrał zgłoszenie, że ul. Wschodnią agresywnie porusza się audi, wewnątrz którego podróżują pijani mężczyźni. Natychmiast w rejon wskazany przez świadka udał się patrol łódzkiej drogówki, który na parkingu u zbiegu ulic Wschodniej i Pomorskiej zauważył pojazd. Wśród grupy mężczyzn, świadek, wskazał mundurowym kierowcę auta. Kompani kierowcy twierdzili, że auto zaparkowane jest w tym miejscu od kilku dni. Tłumaczenia te jednak nie zwiodły funkcjonariuszy, ponieważ pojazd nadal posiadał ciepłą maskę. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało 3,2 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze ustalili również, że 44 latek jest poszukiwany oraz posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności