Nie zatrzymał się do kontroli
26 letni łodzianin kierując BMW w nocy bez włączonych świateł mijania, nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policją. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
21 czerwca 2018 roku około godziny 22:30 patrol łódzkiej drogówki został skierowany w rejon ul. Rokicińskiej gdzie miały mieć miejsce nielegalne wyścigi uliczne. W trakcie gdy mundurowi patrolowali ten rejon zauważyli BMW wyjeżdżające ze stacji paliw bez włączonych świateł mijania. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać auto do kontroli. Niestety kierujący zignorował sygnały i zaczął uciekać ul. Rokicińską a następnie ul. Józefiaka po czym wjechał w ul. Kątną gdzie został zatrzymany. Podczas przeprowadzanej kontroli oświadczył że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów. Próbował także przekonać stróżów prawa iż to nie on kierował autem. Mundurowi odnaleźli jednak przy nim prawo jazdy. Badanie wykazało , że 26 latek był trzeźwy. Z uwagi na zachowanie mężczyzny w klinice toksykologi został przebadany na zawartość środków odurzających. W jego moczu stwierdzono obecność THC. Pobrano również krew do badań. Wkrótce 26 letni łodzianin usłyszy zarzut w związku z niezatrzymaniem się do kontroli. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. W zależności od wyników badań krwi katalog zarzutów może zostać rozszerzony.