Kradł paliwo - wpadł w ręce policjantów
Policjanci z VII Komisariatu w Łodzi zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o kradzież około 200 litrów paliwa. Podejrzane zachowanie mężczyzny, który wlewał olej napędowy do kanistrów zamiast do baku samochodu zwróciło uwagę pracowników stacji. Okazało się, że amator darmowego paliwa ma więcej podobnych przewinień na swoim koncie.
10 grudnia 2018 roku policjanci z Ogniwa Patrolowego VII Komisariatu KMP w Łodzi otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży paliwa na jednej ze stacji benzynowych na terenie dzielnicy Górna. Kierujący vw golfem podjechał pod dystrybutor i zamiast do baku wlewał paliwo do kanistrów umieszczonych w bagażniku i na tylnym siedzeniu auta. Po zatankowaniu wsiadł do samochodu i próbował odjechać.Czujni pracownicy stacji uniemożliwili mu jednak opuszczenie obiektu. Policjanci po dotarciu na miejsce zatrzymali 35-latka. Jak wynika z relacji jednego z pracowników zatrzymany zwrócił jego uwagę , ponieważ przypominał sprawcę, który już wcześniej popełnił podobne przestępstwo. Wtedy łupem nieuczciwego kierowcy padło około 200 litrów paliwa wartego blisko 1100 złotych. Podejrzany w rozmowie z policjantami przyznał się do obu kradzieży. Dodatkowo okazało się, że zatrzymany poszukiwany jest przez sąd, celem odbycia kary pozbawienia wolności, a samochód którym się poruszał nie posiadając do tego uprawnień, może pochodzić z przestępstwa. W aucie znajdowały się dodatkowe tablice rejestracyjne dlatego policjanci ustalają, czy zatrzymany nie ma na swoim koncie innych podobnych przestępstw. 35-latek, który był wcześniej notowany za inne przestępstwa, jeszcze dziś usłyszy zarzut kradzieży paliwa, za co grozić mu może nawet kara do 5 lat pozbawienia wolności.