Dwie nietypowe kontrole policjantów łódzkiej drogówki
W poniedziałek 4 lutego 2019 roku na terenie miasta doszło do dwóch nietypowych interwencji wobec nietrzeźwych kierujących.
4 lutego 2019 roku około godziny 7:30 na al. Rydza Śmigłego policjanci podjęli interwencje wobec kierującego poruszającego się niesprawnym technicznie pojazdem. Podczas przeprowadzanej kontroli mężczyzna nerwowo się zachowywał. Nie posiadał przy sobie dokumentów, które mogły by potwierdzić jego tożsamość, ponadto policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Mężczyzna został poddany badaniu stanu trzeźwości wówczas okazało się, że jest nietrzeźwy, alkomat wskazał 0,6 promila alkoholu. Mundurowi poprosili mężczyznę o podanie danych osobowych. Podał imię, nazwisko, adres zamieszkania oraz datę urodzenia. Z danych tych wynikało, że ma 19 lat, co wzbudziło w funkcjonariuszach podejrzenie, że kierujący posługuje się nie swoimi danymi osobowymi. Człowiek wobec którego była prowadzona interwencja wyglądał na około 30 lat. Przedstawione dane zostały sprawdzone w systemach policyjnych. Wizerunek osoby legitymowanej nie zgadzał się z tym zamieszczonym w policyjnych bazach. Po chwili mężczyzna przyznał się, że podał dane brata, ponieważ on nie posiada uprawnień do kierowania i wówczas podał swoje dane. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych informacje zostały potwierdzone a także na jaw wyszedł fakt, że 32 latek posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów do 2023 roku. Policjanci ukarali mężczyznę dwoma mandatami karnymi w tym na kwotę 500zł za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy. Teraz 32 latek usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, a także zarzut za niestosowanie do orzeczonych zakazów.
Około godziny 12:45 patrol łódzkiej drogówki został zadysponowany na interwencję na ul. Zakładową, gdzie na terenie jednej z firm został zatrzymany nietrzeźwy kierujący. Po przybyciu na miejsce pracownicy ochrony opowiedzieli mundurowym iż dostali informację, że na ich teren wjechał nietrzeźwy kierujący, który chwilę wcześniej szarpał się z młodym mężczyzną. Mężczyźni opatrolowali teren firmy i pomiędzy magazynami zauważyli fiata ducato, za którego kierownicą siedział mężczyzna, którego zatrzymali i oczekiwali na przyjazd mundurowych. Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę. 45 latek najpierw oświadczył, że nie jechał autem, po czym stwierdził, że jechał jedynie kawałek, aby następnie ponownie negować fakt kierowania pojazdem. Mundurowi zbadali trzeźwość 45 latka – był nietrzeźwy, a alkosensor wskazał 2,8 promila. Wówczas mężczyzna oświadczył, że około tygodnia wcześniej miał podobną historię i prawo jazdy zostało mu już zatrzymane. Gdy na miejsce interwencji przybył 21 letni syn mężczyzny wyjaśnił policjantom, że jakiś czas wcześniej przyjechał z ojcem w rejon firmy, wówczas on kierował fiatem, a gdy pokłócił się z ojcem postanowił przesiąść się do kolegi zostawiając ojca przy pojeździe. Policjanci obejrzeli i zabezpieczyli firmowy monitoring, na którym zarejestrowana była droga jaką przejechał 45 latek. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości za co grozi mu kara do 2lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna, a także wieloletni zakaz kierowania pojazdami.
st asp Marzanna Boratyńska WRD KMP w Łodzi