Pościg za pijanym kierowcą
Nietrzeźwy 28-latek wraz z 23-letnim pasażerem nie zatrzymali się do kontroli drogowej i próbowali uciec funkcjonariuszom. Obaj mieli w organizmach po blisko 2 promile alkoholu. Skuteczny pościg policyjnych wywiadowców uniemożliwił im dalszą niebezpieczną jazdę.
7 lutego 2019 roku około północy policjanci jadąc ulicą Sikorskiego w kierunku ulicy Zgierskiej w Łodzi zauważyli pojazd , który celowo wprowadzony był w poślizg. Auto uderzyło w hałdę śniegu na pasie zieleni, a następnie zjechało na przeciwległy pas ruchu. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydali piratowi drogowemu polecenie zatrzymania się. Niestety mężczyzna wraz z pasażerem na widok policjantów zaczął uciekać. Jechał z tak dużą prędkością , że co chwila wpadał w poślizg. Po drodze uderzył w znak drogowy, gubiąc przy tym tablicę rejestracyjną. Jednak i to zdarzenie nie spowodowało odstąpienia od ucieczki. 28-latek wraz z kolegą zaczęli ponownie odjeżdżać z bardzo dużą prędkością. Do pościgu dołączyły inne radiowozy. W pewnym kierowca zwolnił. Powodem był zły stan techniczny auta uniemożliwiający mu dalszą jadę. Policjanci zatrzymali siedzącego za kierownicą hondy 28-latka.. Po przebadaniu jego i agresywnego 23-letniego pasażera okazało się , że mają po ok. 2 promile alkoholu w organizmach. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za prowadzenie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia. Natomiast za niezatrzymanie się do kontroli policyjnej nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Obaj amatorzy driftu noc spędzili w policyjnym areszcie.Pasażer odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.