Aktualności

Próbowali ukraść auto, wpadli w ręce mundurowych

Łódzcy funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku 26 i 27 - latka podczas próby kradzieży samochodu. Obaj mieli blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz będą im przedstawione zarzuty. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

01 kwietnia 2019 zaraz po północy policjanci z VI Komisariatu Policji pełniący służbę patrolową, zostali wysłani przez dyżurnego na ulicę Mazurską w Łodzi. Jak wynikało z anonimowego zgłoszenia, jednym z aut zaparkowanych przed przedszkolem miało się interesować dwóch podejrzanych mężczyzn. Po dotarciu na miejsce policjanci zauważyli, że w pojeździe znajdują się 26 i 27-latek. Mężczyźni byli w trakcie rozmontowywania stacyjki.  Początkowo tłumaczyli się, że samochód należy do matki jednego z nich, która zgubiła kluczyki. Rozpytana kobieta oznajmiła stróżom prawa, że samochód nie należy ani do niej ani do jej syna. Wtedy mężczyźni zmienili wersję zgodnie twierdząc, że auto jest własnością jednego z nich. Nie byli jednak w stanie powiedzieć funkcjonariuszom jaki jest rok produkcji i numer rejestracyjny pojazdu. W samochodzie stróże prawa znaleźli kombinerki, a pod kierownicą wisiały wyciągnięte kable za pomocą których zatrzymani próbowali uruchomić silnik. Podczas przeszukania jednego z podejrzanych policjanci znaleźli telefon komórkowy z włączoną stroną internetową, na której opisany był sposób uruchamiania auta bez kluczyka. Amatorzy cudzej własności, mający prawie po 2 promile alkoholu w organizmie, trafili do policyjnego aresztu. Za próbę kradzieży samochodu grozi im teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony