Włamał się do sklepu i zgubił korespondencję z Urzędu Skarbowego- wpadł w ręce kryminalnych
Policjanci z II Komisariatu Policji KMP w Łodzi zostali powiadomieni o włamaniu do sklepu spożywczego przy ulicy Szczecińskiej. Stróże prawa po dotarciu na miejsce przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. W efekcie czynności podjętych przez funkcjonariuszy na podłodze jednego z pomieszczeń odnaleziona została korespondencja z Urzędu Skarbowego skierowana do osoby nie znanej właścicielowi. Ten trop okazał się być przełomowy w prowadzonej sprawie i pozwolił na szybkie zatrzymanie włamywacza.
W nocy z 11 na 12 kwietnia 2019 roku nieznany sprawca wybił szybę i odgiął kratę w drzwiach wejściowych do sklepu spożywczego przy ulicy Szczecińskiej. Następnie z wnętrza pomieszczeń ukradł papierosy i alkohol różnych marek. Właściciel sklepu, który zawiadomił policjantów, wstępnie wycenił powstałe straty na kwotę około 2500 złotych. Stróże prawa, którzy bardzo szybko pojawili się na miejscu przestępstwa, przeprowadzili oględziny pomieszczenia splądrowanego przez sprawcę. W trakcie prowadzonych działań, policjanci odnaleźli pismo z Urzędu Skarbowego. Dokument ten leżał na podłodze i jak ustalono nie był związany w jakikolwiek sposób z właścicielem, bądź personelem sklepu. Policjanci postanowili sprawdzić ten trop. Jak ustalono mężczyzna, którego nazwisko znajdowało się na dokumenecie miał zamieszkiwać w Łodzi w okolicach ulicy Szczecińskiej. Kryminalni po krótkim oczekiwaniu pod sprawdzanym adresem zauważyli jak podejrzewany wraca do swojego mieszkania. 43-latek był zaskoczony w chwili zatrzymania i już po krótkiej rozmowie z policjantami przyznał się do popełnienia włamania. Śledczy jednak nie poprzestali na tym. Ich ustalenia pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu mężczyźnie dodatkowych zarzutów dot. włamań do lokali należących do administratora budynku, gdzie zamieszkiwał. Jak się okazało kilka tygodni wcześniej podejrzany włamał się do dwóch mieszkań znajdujących się piętro wyżej. Jego łupem padły elementy wyposażenia pomieszczeń min. instalacja elektryczna o wartości 5 tys. złotych. Mężczyzna, który nie był jak dotychczas notowany, w sumie usłyszał trzy zarzuty dot. kradzieży z włamaniem, za co grozić mu może teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.01 MB)