Aktualności

Pechowy finał ucieczki pirata drogowego

Dzięki pomocy świadków policjanci zatrzymali 31-letniego pirata drogowego. Mężczyzna jechał fordem Aleją Włókniarzy od Wielkopolskiej do Wróblewskiego ignorując czerwone światła i uszkadzając po drodze 3 samochody. Był pod wpływem środków odurzających.

Do nietypowego zdarzenia doszło 30 kwietnia 2019 roku. Po godz. 23:18 dyżurny ruchu drogowego odebrał telefon od świadka kolizji. Zgłaszający poinformował, że Aleją Włókniarzy z bardzo dużą prędkością porusza się ford focus. Mężczyzna nadmienił, że ściga forda estakadą, gdyż kierujący focusem uszkodził jego samochód. Natychmiast na miejsce skierowano patrol drogówki. Tymczasem kierujący fordem na skrzyżowaniu z ul. Wróblewskiego zostawił swój pojazd i uciekał pieszo w kierunku Pasażu Łódzkiego. 31-letni łodzianin został zatrzymany przez policjantów na stacji paliw. Ku zaskoczeniu policjantów, na miejscu ostatniej kolizji stały aż cztery uszkodzone pojazdy. Wraz z kierującymi pojazdami odtworzono trasę przejazdu 31-latka. Łodzianin rozpoczął swój rajd Aleją Włókniarzy od skrzyżowania z ul. Wielkopolską. Następnie na skrzyżowaniu z ul. Konstantynowską uszkodził volkswagena passata i dalej poruszał się na południe. Kierowca volkswagena oraz świadek zdarzenia poruszający się bmw postanowili zatrzymać kierowcę forda. Jednak 31-latek zajął dwa pasy ruchu, przejechał pomiędzy blokującymi go pojazdami uszkadzając je i uciekał dalej Aleją Jana Pawła II. Pechowe okazało się dla niego również skrzyżowanie z ul. Wróblewskiego, gdzie uderzył w tył fiata bravo. Uszkodzenia forda uniemożliwiły mu dalszą jazdę, więc mężczyzna zaczął uciekać pieszo. Trasę przejazdu pirata drogowego zarejestrował monitoring miejski. Okazało się, że każde skrzyżowanie kierowca forda przejechał z dużą prędkością na czerwonym świetle. Łodzianin był trzeźwy, jednak bełkotliwa mowa, dziwne zachowanie i chwiejna postawa wzbudziły podejrzenie policjantów. W obawie przez surowszymi konsekwencjami swojego zachowania, mężczyzna przyznał policjantom, iż zażył 10 gramów nieznanej mu substancji. 31-latkowi zatrzymano prawo jazdy i pobrano krew na zawartość narkotyków w organizmie. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara pozbawienia wolności do lat 2.

Powrót na górę strony