Dzika plantacja marihuany, tabletki ecstasy i znaczki LSD zabezpieczone przez łódzkich policjantów
Funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KMP w Łodzi minionej doby dwukrotnie zabezpieczali narkotyki. Za pierwszym razem w ręce kryminalnych wpadł 19-latek z Łodzi, w którego mieszkaniu znaleziono min. susz roślinny, tabletki ecstasy i znaczki LSD. Druga interwencja policjantów związana była z likwidacją tzw. „dzikiej uprawy” krzewów konopi.
Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej z łódzkiej komendy miejskiej, już od jakiegoś czasu przypuszczali, że 19-letni mieszkaniec dzielnicy Bałuty może mieć związek z dystrybucją narkotyków. 2 lipca 2019 roku podejrzewając, że w mieszkaniu młodego mężczyzny znajdować się mogą niedozwolone substancje postanowili to sprawdzić. Mieszkanie otworzyła babcia nastolatka, która na prośbę policjantów poprosiła go do drzwi. Funkcjonariusze spytali się wnuczka, czy posiada w swoim domu niedozwolone substancje. Młodzieniec potwierdził ten fakt i wydał stróżom prawa ponad 4 gramy marihuany, 3 sztuki tabletek ecstasy, 5 znaczków LSD, a także wagę mogącą służyć do porcjowania narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał na V Komisariacie KMP w Łodzi zarzut posiadania narkotyków, co w polskim prawie zagrożone jest karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Tego samego dnia na terenie nieużytków rolnych w okolicach ulicy Podchorążych, policjanci zabezpieczyli 3 dziko rosnące krzewy konopi, z których można wytworzyć ponad 60 gramów marihuany. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi III Komisariat Policji KMP w Łodzi.
