Aktualności

Kradli na tzw. wyrwę

Policjanci zatrzymali , ujętych przez świadków ,dwoje sprawców kradzieży. Chwilę wcześniej wyszarpnęli kobiecie torbę, z którą usiłowali zbiec. Uniemożliwili to świadkowie. Słysząc krzyk okradzionej , pobiegli za uciekającymi w różnych kierunkach sprawcami. 26-latka i jej 37 letni pomocnik odpowiedzą za kradzież za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Jak ustalili policjanci z VIII Komisariatu Policji KMP w Łodzi dwa dni wcześniej w ten sam sposób okradli jeszcze jedną kobietę.

31 lipca 2019 roku ,około godz. 10.30 ,na ulicy Broniewskiego w Łodzi 77-latka została okradziona w momencie gdy mijała idącą z przeciwka parę. Napastniczka wyrwała jej z ręki torebkę po czym razem ze wspólnikiem  zaczęła uciekać. Krzyk i wołanie o pomoc poszkodowanej usłyszeli dwaj przechodnie , którzy pobiegli za uciekającymi w różnych kierunkach sprawcami. 26-letnia złodziejka  widząc goniących ją mężczyzn odrzuciła torebkę na chodnik. Po chwili została ujęta. Torebka w nienaruszonym stanie wróciła do właścicielki. Mężczyźni zaopiekowali się starszą panią i razem poczekali na przyjazd policji. 37 letni wspólnik ujetej kobiety został zatrzymany dzięki kolejnemu świadkowi, który słysząc wołanie natychmiast za nim pobiegł i wspólnie z napotkanym patrolem Straży Miejskiej ujęli go w pobliskim parku. Od obojga czuć było wyraźną woń alkoholu. Policjanci z VIII komisariatu  KMP w Łodzi ustalili, że 29 lipca 2019 roku .około godziny 21.50 ,w podobny sposób duet ten napadł kobietę idącą chodnikiem przy ulicy Dąbrowskiego. Wówczas według relacji p;okrzywdzonej, sprawcy podbiegli do niej, po czym kobieta wyrwała jej z ręki torebkę. Ofiara  wyceniła straty powstałe w wyniku kradzieży na około 1200 złotych. Oboje podejrzani odpowiedzą za kradzież za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Mężczyzna w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwo i będzie odpowiadać w warunkach recydywy. Decyzją Prokuratury objęty został dozorem policyjnym. Na szczególne podziekowania zasługują świadkowie, którzy  nie wahali się nieść pomoc pokrzywdzonej kobiecie.

 

Powrót na górę strony