Przemoc wobec dzieci
Łódzcy policjanci zatrzymali opiekunów 3,5 miesięcznego dziecka, które doznało poważnych obrażeń głowy podczas awantury pomiędzy rodzicami. Zarówno matka dziecka, jak i jego ojciec byli nietrzeźwi. Policjanci interweniowali także w odpowiedzi na zgłoszenie kuratora rodzinnego, który zauważył, że opiekun nastoletnich dziewczynek był nietrzeźwy. W obydwu przypadkach o losie dzieci zdecyduje sąd rodzinny.
26 sierpnia 2019 roku łódzcy policjanci zostali powiadomieni, że w jednym z mieszkań w centrum miasta doszło do awantury domowej. Podczas zajścia ucierpiało małe dziecko. 3,5 miesięczna dziewczynka miała zostać przypadkowo trafiona w głowę ciężkim termosem rzuconym przez matkę. Dziecko z ciężkimi obrażeniami trafiło do szpitala, natomiast jego rodzice znajdujący się w stanie nietrzeźwości zatrzymani przez policjantów. Oboje usłyszeli zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Ponadto, matka dziecka odpowie za spowodowanie obrażeń u swojej córki. Teraz rodzicom grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności, a o dalszym losie dziecka zadecyduje sąd.
Trzy dni później kurator sądowy sprawujący nadzór nad rodziną mieszkającą na łódzkich Bałutach zauważył, że mężczyzna przebywający w mieszkaniu wraz ze swoimi córkami znajdował się w stanie nietrzeźwości. Bełkotliwa mowa i chwiejny krok mężczyzny wskazywały, że nie był on w stanie sprawować należycie opieki i konieczna była interwencja policji. 13- i 14-latka trafiły do placówki opiekuńczej, a o incydencie został powiadomiony sąd rodzinny.
Zjawisko stosowania przemocy wobec dzieci i nadużywania alkoholu przez opiekunów prawnych jest nadal bardzo poważnym problemem. O wielu przypadkach nie wiemy. Wszystko dzieje się w tzw. „czterech ścianach”. Dom rodzinny, który powinien być wypełniony miłością, stanowić bezpieczne schronienie dla najmłodszych, niestety zbyt często jest miejscem cierpienia, zagrożenia, lęku i rozpaczy. W wielu przypadkach przemoc jest związana z nietrzeźwością sprawców. Alkohol osłabia racjonalną kontrolę nad zachowaniem i nasila agresję. Najmłodsi doznają przemocy nie tylko wtedy, gdy są bezpośrednio maltretowani czy zaniedbywani przez opiekunów. Doświadczają jej również, gdy są świadkami przemocy dorosłych. Dzieci będące ofiarami przemocy bardzo rzadko zwracają się o pomoc do dorosłych. Swoje problemy ukrywają z poczucia lęku wstydu oraz bezradności. Dlatego tak ważna jest szczególna wnikliwość i zainteresowanie osób będących świadkami przemocy. W wielu przypadkach dociekliwość i empatia zapobiegła kolejnej tragedii.
Według roboczej definicji przemoc domowa to: działanie lub zaniechanie dokonywane w ramach rodziny przez jednego z jej członków przeciwko pozostałym, z wykorzystaniem istniejącej lub stworzonej przez okoliczności przewagi sił lub władzy, godzące w ich prawa lub dobra osobiste, a w szczególności w ich życie lub zdrowie (fizyczne czy psychiczne), powodujące u nich szkody lub cierpienie.
Według prawa przemoc w rodzinie to przestępstwo. Artykuł 207 kodeksu karnego dotyczy znęcania się fizycznego lub psychicznego nad członkiem rodziny, przewiduje dla sprawcy karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Natomiast w przypadku znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny, kara pozbawienia wolności wzrasta od 6 miesięcy do lat 8.
Łódzcy policjanci tylko w ciągu ośmiu miesięcy tego roku założyli 138 teczek Niebieska Karta, gdzie osobą dotkniętą przemocą było dziecko. Jednocześnie w 81 przypadkach, w związku z niewłaściwie sprawowaną opieką, stosowaniem przemocy lub narażeniem dziecka na niebezpieczeństwo, konieczne było odebranie osób małoletnich ich opiekunom prawnym. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi realizując zadania w ramach kampanii informacyjnej pn. „Uwaga! Dziecko cierpi, nie pozwól na to”, zwracają się do mieszkańców naszego miasta o to, żeby nie pozostawać obojętnym na krzywdę najmłodszych. Funkcjonariusze apelują, aby w trosce o ich bezpieczeństwo, informować służby o każdej niepokojącej sytuacji.