Spowodowała kolizję, odjechała z miejsca zdarzenia, była nietrzeźwa
41-letnia kierująca nissanem spowodowała kolizję, po czym odjechała z miejsca zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało aż 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczyła że wypiła „setkę” na stres.
19 listopada 2019 roku tuż przed godziną 15:00 patrol łódzkiej drogówki został wezwany na ul. Przybyszewskiego na miejsce zdarzenia drogowego. Mundurowi podczas rozmowy z poszkodowanym ustalili, że chwilę wcześniej, gdy opuszczał budynek usłyszał huk i widział jak z miejsca parkingowego znajdującego się obok jego auta odjeżdża srebrny nissan. Gdy podszedł do swojego pojazdu zauważył, że jest uszkodzony. Postanowił przejrzeć zapisy monitoringu, na których widać było jak kierująca nissanem cofając, uderzyła w zaparkowaną skodę, po czym odjechała. Zgłaszającemu udało się również ustalić, że tego dnia tym nissanem kobieta dostarczała catering na teren posesji. Policjanci ustalili telefon do sprawczyni, a także miejsce następnej dostawy. Pojechali pod wskazany adres. Podczas rozmowy, kierująca potwierdziła, że tego dnia była z dostawą na ul. Przybyszewskiego , nie miała jednak wiedzy, że spowodowała zdarzenie. Badanie stanu trzeźwości 41-latki wykazało aż 1,5 promila alkoholu. Kobieta zapytana dlaczego w takim stanie usiadła za kierownicą stwierdziła, że dopiero po telefonie od policjanta podjechała do sklepu kupiła „setkę porzeczkowej” i wypiła ją na stres. Następnie wsiadła do auta pojechała z dostawą i na spotkanie z funkcjonariuszami. Mundurowi zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Wkrótce 41-latka usłyszy zarzuty związane z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości, grożą jej aż 2 lata pozbawienia wolności.
st asp Marzanna Boratyńska WRD KMP w Łodzi