Zlikwidowana plantacja konopi indyjskich
Łódzcy policjanci zabezpieczyli ponad 317 gramów marihuany. W tej sprawie zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli już zarzuty posiadania znacznej ilości i uprawy konopi indyjskich. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności
Policjanci z Wydziału Narkotykowego KMP w Łodzi podejrzewali, że w jednym z bloków w okolicy Centrum Zdrowia Matki Polki może znajdować się plantacja marihuany. 18 lipca kilka minut przed godziną 13.00 pojechali sprawdzić swoje przypuszczenia. Stojąc przed budynkiem zauważyli na jednym z balkonów doniczki z roślinami, których liście przypominały konopie indyjskie. Postanowili sprawdzić to mieszkanie. Gdy chcieli wejść do klatki schodowej zauważyli dwóch mężczyzn, którzy znani im byli ze swojej wcześniejszej działalności narkotykowej. Funkcjonariusze podjęli więc decyzję, by ich wylegitymować. Jak się okazało był to 30-letni mieszkaniec Łodzi oraz jego 38-letni znajomy, który mieszkał w podejrzewanym lokalu. Jak się okazało młodszy miał w plecaku słoik z marihuaną, a starszy pudełko z suszem roślinnym. W związku z powyższym podjęto decyzję o przeszukania mieszkania, do którego wchodzili. Na miejscu 30-latek wydał dobrowolnie 4 torebki tj. ponad 16 gramów marihuany . Ponadto w trakcie przeszukania pomieszczeń funkcjonariusze odnaleźli 9 sadzonek roślin konopi indyjskich o wysokości od 37 do 58 centymetrów, wagę elektroniczną oraz marihuanę. Policjanci sprawdzili również miejsce zamieszkania 30-latka znajdujące się w centrum Łodzi. Tam również odnaleźli niecałe 8 gramów marihuany oraz łodygę konopi indyjskiej. Łącznie przy mężczyznach policjanci zabezpieczyli ponad 317 gramów marihuany. Zarówno 30-latek i 38-latek usłyszeli już zarzuty posiadania znacznej ilości oraz uprawy substancji odurzających. Grozi im teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.