Właściciele odzyskali skradzione rzeczy tego samego dnia
Kryminalni z V Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali 46-letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzież z włamaniem do komórki. Właściciele skradzionych artykułów nie kryli zadowolenia, że funkcjonariusze odzyskali je zaledwie po kilku godzinach. Zatrzymany odpowie za przestępstwo zagrożone karą do 10 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego już od dawna mieli „na oku” wielokrotnie notowanego 46-latka, który miał na swoim koncie niejedno włamanie. Podejrzewanego łodzianina stróże prawa zobaczyli 27 lutego 2020 roku na ulicy Okopowej około południa. Mężczyzna stał przy rowerze, na którym zawieszone były cztery wypchane torby. Podczas kontroli okazało się, że zawierały one artykuły spożywcze, chemię domową oraz markowy alkohol. Podczas rozmowy 46-latek oświadczył stróżom prawa, że są to rzeczy, którymi handluje na co dzień na rynku bałuckim. W związku z tym, że w dostępnych bazach danych nie było zgłoszenia kradzieży przedmiotów znajdujących się w torbach, funkcjonariusze musieli wypuścić podejrzewanego. Jednak nie na długo, ponieważ po kilku godzinach kryminalni zostali poinformowani o kradzieży z włamaniem do jednej z komórek przy ulicy Okopowej. Po przybyciu stróżów prawa pod wskazany adres, właściciele opisali rzeczy, które znajdowały się w piwnicy. Małżeństwo było bardzo zaskoczone, gdy funkcjonariusze dokładnie wymienili im przedmioty wcześniej znalezione w torbach 46-latka. Kryminalni natychmiast pojechali do miejsca zamieszkania podejrzewanego. Na miejscu zastali sprawcę włamania oraz skradzione fanty. Właściciele nie kryli zadwolenia, że skradzione z komórki rzeczy warte 1800 złotych tak szybko zostały odzyskane. 46-letni mężczyzna był wielokrotnie notowany za podobne przestępstwa. Tym razem grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.