Ukradł maszynę sprzątającą i zlecił jej sprzedaż
Kryminalni z II Komisariatu KMP w Łodzi, zatrzymali 45-latka podejrzanego o kradzież maszyny sprzątającej. Jak wynika z okoliczności sprawy, mężczyzna bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, za pośrednictwem swojego znajomego wystawił skradziony sprzęt na jednym z internetowych portali aukcyjnych.
Policjanci z II Komisariatu KMP w Łodzi zostali powiadomieni, że z terenu firmy logistycznej skradziono specjalistyczną maszynę czyszczącą. Wartość myjki oszacowana została przez właściciela na kwotę około 10 tysięcy złotych. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonego, 16 kwietnia 2020 roku, skontaktował się z nim kontrahent z firmy, która dostarczała a następnie skupowała zużyte maszyny. Z rozmowy telefonicznej wynikało, że o urządzenie pytał nieznany klient z województwa śląskiego, który dysponując numerem seryjnym myjki, chciał uzyskać dane dotyczące jej specyfikacji. Ponieważ maszyna formalnie nadal należała do firmy logistycznej, a nie osoby prywatnej, pracownik dystrybutora nabrał podejrzeń, że mogła zostać skradziona i poinformował prawowitego właściciela. Ten zweryfikował przekazaną informację i zadzwonił do potencjalnego nabywcy. Po złożeniu formalnego zawiadomienia o przestępstwie, w sprawę kradzieży włączyli się kryminalni z II Komisariatu Policji KMP w Łodzi. Policjanci współpracując z pokrzywdzonym bardzo szybko dotarli do wystawcy ogłoszenia na portalu internetowym i odzyskali skradziony sprzęt. 37-letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i usłyszał zarzut paserstwa nieumyślnego, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Na tym jednak policjanci nie poprzestali. Dysponując jedynie lakonicznymi informacjami dotyczącymi osoby, która miała dostarczyć urządzenie zatrzymanemu z prośbą o stworzenie ogłoszenia na portalu aukcyjnym, funkcjonariusze wytypowali potencjalnego podejrzanego. Był to 45-letni pracownik firmy logistycznej, skąd pochodziła maszyna czyszcząca. Korzystając z faktu, że w firmie znajdowało się wiele podobnych urządzeń, nad którymi nadzór był słabo sprawowany, postanowił ukraść jedno z nich. Po pewnym czasie 45-latek wpadł na pomysł sprzedaży łupu przez Internet, a ponieważ nie miał własnego konta, poprosił o to znajomego. Za kradzież grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy i obecnie śledczy sprawdzają, czy łupem sprawcy nie padły inne urządzenia.
