Włamywał się i okradał sklepy
Funkcjonariusze z VII Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 21-letniego sprawcę kradzieży z włamaniem. Mężczyzna włamywał się i okradał sklepy. Jego łupem padł sprzęt elektroniczny o łącznej wartości ponad 50 tysięcy złotych. Policjanci tropili go od kilku miesięcy. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
9 listopada 2020 roku kryminalni pojechali na ulicę Kruczą, gdzie według ich ustaleń mógł przebywać sprawca włamania do marketu elektronicznego, które miało miejsce 15 sierpnia 2020 roku. Tuż po północy, pracownik ochrony centrum handlowego przy ul. Pabianickiej, słysząc alarm w markecie elektronicznym, poszedł sprawdzić z jakiego powodu się włączył. Zauważył, że w zamkniętym sklepie przebywał szczupły mężczyzna, który na jego widok uciekł. Ochroniarz powiadomił policję oraz kierownika sklepu. Policjanci dokładnie sprawdzili pomieszczenia, zabezpieczyli ślady i szybko wyjaśnili w jaki sposób włamywacz dostał się do wnętrza. Okazało się, że wszedł przez dach, wykorzystując do tego linę. Tą samą drogą uciekł. Kryminalni rozpoczęli ustalanie tożsamości sprawcy. Skrupulatna analiza zebranych materiałów, zaangażowanie i determinacja stróżów prawa, doprowadziły do wytypowania nienotowanego dotąd 21-letniego łodzianina. 9 listopada 2020 roku policjanci pojechali do jego mieszkania. 21-latek był bardzo zaskoczony i nie stawiał oporu. Funkcjonariusze ustalili, że to nie była jedyna kradzież jakiej się dopuścił w tym markecie. Kolejna miała miejsce 29 października. Mężczyzna wykorzystał okazję i wyszedł ze sklepu nie płacąc za towar. 21-latek odpowie również za kradzież z włamaniem do sklepu przy skrzyżowaniu ulic Rzgowskiej i Paderewskiego, do której doszło 12 października 2020 roku w nocy. Jak sam przyznał tej nocy włamał się jeszcze do innego sklepu tym razem przy ul. Broniewskiego. Mężczyzna kradł głównie sprzęt elektroniczny. Łączną wartość strat oszacowano na ponad 50.500 złotych. Dotychczas 21-latek usłyszał zarzut kradzieży mienia oraz dwóch kradzieży z włamaniem. Grozi za to kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa. Dalsze czynności prowadzą śledczy z VII i VIII Komisariatu Policji w Łodzi.