Przestępcze trio nie uniknie kary
Zaangażowanie i sprawne działania kryminalnych z VII komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi pozwoliły na zatrzymanie kolejnych sprawców przestępstwa, do którego doszło w ostatnim dniu 2020 roku. Cała trójka, wcześniej notowana w policyjnych rejestrach, tym razem odpowie za rozbój oraz za usiłowanie rozboju. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w tymczasowym areszcie.
Do zdarzenia doszło 31 grudnia 2020 roku, gdzie trzech nieznanych, zamaskowanych sprawców, w jednym z marketów na Górnej grożąc przedmiotem przypominającym broń, zabrali kasjerce 550 złotych. Chwilę później napastnicy działając w podobny sposób, próbowali wymusić na właścicielu innego sklepu przekazania dziennego utargu.
Kryminalni natychmiast rozpoczęli swoje działania zmierzające do wytypowania potencjalnych sprawców. Zbierali informacje, zabezpieczali ślady i dowody. 12 stycznia, dzięki zaangażowaniu i skrupulatnej analizie zebranych materiałów, trop doprowadził ich do pierwszego podejrzewanego. Ustalili jego miejsce zamieszkania.
Funkcjonariusze zwrócili uwagę na buty, które do złudzenia przypominały obuwie, jakie posiadał sprawca w czasie popełniania przestępstwa. Ich przypuszczenia potwierdziły się. 39-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące. Kryminalni nie ustawali w poszukiwaniach kolejnych sprawców rozboju. 12 lutego 2021 roku ustalili, że kolejnym podejrzewanym może być świadek zdarzenia, który okazało się, że był poszukiwany do odbycia kary więzienia za inne przestępstwo.
Również tym razem ich przypuszczenia potwierdziły się, mimo tego, że 33-latek szedł w zaparte i nie przyznawał się do popełnienia przestępstwa. 17 lutego 2021 roku śledczy namierzyli 35-letniego, ostatniego z napastników w mieszkaniu swojej partnerki. Kolejni sprawcy rozboju trafili do aresztu na 3 miesiące .
Przestępcze trio usłyszało już prokuratorskie zarzuty dotyczące popełnienia i usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, za co grozić im może nawet kara do 15 lat pozbawienia wolności. Każdy z nich był już w przeszłości notowany.