Jechał niesprawnym autem i był poszukiwany listem gończym
O wielkim pechu może mówić 36-letni łodzianin, który poruszał się niesprawnym technicznie samochodem. Podczas kontroli okazało się, że był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna trafił do Aresztu Śledczego.
22 marca 2021 roku około godziny 13:00 policjanci z łódzkiej drogówki podczas patrolowania ulicy Świętej Teresy Dzieciątka Jezus zauważyli poruszającą się z przeciwnego kierunku niebieską kię. Uwagę policjantów zwrócił brak przedniej tablicy rejestracyjnej oraz sklejony na taśmę klejącą zderzak. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli.
Na widok policjantów kierowca stał się nerwowy, zakrywał torbę leżącą na przednim siedzeniu i chował ręce do kieszeni spodni. Mężczyzna powiedział mundurowym, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów i może jedynie podać swoje dane. Informacje podane przez 36-latka sprawdzono w policyjnych bazach danych. Okazało się, że były nieprawidłowe. Mężczyzna pomimo pouczenia o odpowiedzialności za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy ponownie podał złe dane. Podczas kontroli osobistej policjanci znaleźli u mężczyzny portfel z dowodem osobistym. Podczas kolejnego sprawdzenia okazało się, że mężczyzna był poszukiwany listem gończym.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierowca niebieskiej kii był trzeźwy i posiadał uprawnienia do kierowania. Kia pride, którą poruszał się mężczyzna także został poddany kontroli. Mundurowi ujawnili w nim szereg nieprawidłowości takich jak: rozbity przedni kierunkowskaz, popękany wkład lusterka wstecznego lewego, opony o różnej rzeźbie bieżnika, popękany zderzak przedni. Pojazd nie posiadał także aktualnego badania technicznego, a w obowiązkowym wyposażeniu brakowało trójkąta ostrzegawczego i gaśnicy.
36-latek za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy, nieumieszczenie tablicy rejestracyjnej w miejscu do tego konstrukcyjnie przeznaczonym, poruszanie się pojazdem bez aktualnych badań technicznych oraz samochodem niesprawnym technicznie odpowie przed sądem. W związku z poszukiwaniami 36-latek został zatrzymany i osadzony w Areszcie Śledczym.
sierż. sztab. Jadwiga Czyż
