Złodziej ukrył się w szafie
Policjantki z VI Komisariatu dzięki wnikliwości znalazły w szafie mężczyznę podejrzanego o kradzież ze sklepowej kasy 3 tysiące złotych. Dodatkowo zatrzymały jego wspólników i zabezpieczyły narkotyki zakupione za zrabowane pieniądze.
23 września 2016 roku na terenie centrum handlowego w dzielnicy Widzew troje nieuczciwych klientów wykorzystując nieuwagę ekspedientki skradło z kasy fiskalnej 3 tysiące złotych. Zaalarmowani krzykiem dwaj inni sprzedawcy ruszyli w pościg za uciekającymi osobami ujmując jedną z nich. 26-latka przejęły policjantki ze skierowanego tam patrolu. Zaprzeczał temu, że ma związek z kradzieżą. Funkcjonariuszki nie dały temu wiary a ponieważ nie miał przy sobie dokumentu tożsamości pojechały razem z nim do wskazanego mieszkania , w którym rzekomo miał zostawić dowód osobisty. Na miejscu nikt nie otwierał. Policjantki zauważyły jednak , że kiedy wyszły na zewnątrz budynku ktoś obserwował je zza firanki. Wróciły i ponowiły próbę wejścia do środka. Zastały tam 35-letnia kobietę. Zachowywała się bardzo nerwowo i podejrzanie co dało dodatkowy impuls do bardzo dokładnego sprawdzenia mieszkania. W jednym z pomieszczeń, w szafie policjanci znalazły ukrywającego się 25-latka. Ujawniły także 8 dilerek z marihuaną. We wstępnej rozmowie przyznał się on do kradzieży gotówki, którą podzielił pomiędzy wspólników a następnie zakupił narkotyki i opłacił taksówkę . Obaj zatrzymani mężczyźni byli już wcześniej notowani za konflikty z prawem i będą odpowiadali w warunkach recydywy. Cała trójka usłyszała już zarzuty kradzieży za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy z VI Komisariatu występowali do prokuratury o wniosek w sprawie tymczasowego aresztu jednak prokuratura poprzestała na dozorze policyjnym.