Podejrzany o zabójstwo w rękach łódzkich policjantów
Łódzcy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź Bałuty rozwikłali zagadkę tajemniczego zgonu 72-letniej kobiety, do którego doszło na terenie ogródków działkowych. Do tej sprawy zatrzymane został 42-letni krewny denatki i jego 48-letnia znajoma. Oboje usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.
19 lipca 2021 roku funkcjonariusze z V Komisariatu Policji w Łodzi otrzymali zgłoszenie o znalezieniu zwłok kobiety na terenie ogródków działkowych. Na miejsce wysłany został zespół policyjnych specjalistów, który po wykonaniu oględzin, zabezpieczeniu śladów oraz rozpytaniu świadków zajął się ustaleniem okoliczności zgonu 72-latki. W rozmowie z córką denatki mundurowi usłyszeli, że przyjechała na działkę, gdy nie zastała mamy w jej mieszkaniu. Jednocześnie kobieta podkreśliła, że zaniepokoił ją stan w jakim to mieszkanie się znajdowało, panujący tam bałagan i brak telewizora wzbudziły u niej obawy.
Policjanci skrupulatnie analizowali zebrane poszlaki, co jeszcze tego samego dnia pozwoliło na wytypowanie osób, które mogły przyczynić się do zgonu seniorki. Pierwszym podejrzewanym był znany z porywczego charakteru 42-letni kuzyn kobiety, który wraz ze swoją 48-letnią znajomą w przeszłości nachodził 72-latkę i pożyczał od niej pieniądze na alkohol. Mężczyzna przyjeżdżał również na jej działkę, gdzie czasami nocował.
Funkcjonariusze ustalili jego adres i pojechali zweryfikować swoje przypuszczenia. 42-latek był w mieszkaniu, jednak pomimo wielokrotnego pukania i dzwonienia nie otwierał drzwi. Z pomocą strażaków funkcjonariusze siłowo weszli do mieszkania i znaleźli ukrywającego się tam mężczyznę oraz jego znajomą. Podczas przeszukania pomieszczeń, policjanci zabezpieczyli dokumenty potwierdzające sprzedaż w lombardzie kilku urządzeń, między innymi dwóch telefonów komórkowych i telewizora pochodzących z mieszkania zmarłej.
Wobec domniemania popełnienia przestępstwa oboje zostali zatrzymani. Na dalszym etapie śledztwa sprawę przejęli dochodzeniowcy z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Precyzyjna analiza zebranych materiałów dowodowych pozwoliła śledczym na ustalenie rzeczywistego przebiegu tragicznego zdarzenia i przedstawienie zarzutu zabójstwa notowanemu w przeszłości 42-latkowi. Za ten czyn może usłyszeć wyrok nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Natomiast 48-letnia kobieta, również posiadająca bogatą kartotekę, odpowie za nieudzielenie pomocy. Ten czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście podejrzani zostali tymczasowo aresztowani. Dalsze czynności w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty prowadzą policjanci z łódzkiej komendy miejskiej.