Z łomem napadł na stację benzynową
Łódzcy policjanci ustali i zatrzymali sprawcę rozboju, który dwa dni wcześniej uzbrojony w łom, po sterroryzowaniu pracownika stacji benzynowej ukradł 3 tysiące złotych. 34-latek ma przeszłość kryminalną, obecnie usłyszał zarzut rozboju, za co grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Został tymczasowo aresztowany.
27 lipca 2021 roku około godziny 21.30, policjanci otrzymali zgłoszenie o napadzie na stację benzynową, mieszczącą się przy ulicy Wareckiej. Wywiadowcy po dotarciu na miejsce, ustalili w rozmowie ze zgłaszającym, że kilkanaście minut wcześniej, nieznany mężczyzna wszedł do pomieszczenia stacji i grożąc trzymanym w dłoni łomem, zażądał wydania pieniędzy. Po zabraniu pracownikowi utargu, sprawca domagał się otwarcia sejfu. Słysząc, że pracownik nie posiada do niego kluczy, wszedł za ladę gdzie ukryty był sejf i przy pomocy łomu sam go otworzył. W sumie ukradł 3000 złotych.
Bałuccy policjanci pracujący na miejscu zdarzenia przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli szereg śladów, które w późniejszym etapie pozwoliły na wytypowanie sprawcy rozboju. Znacząco pomógł w tym monitoring, dzięki któremu poznano wizerunek podejrzanego. Wkrótce okazało się, że jest to były pracownik tej stacji, który miesiąc temu, zaledwie po dwóch dniach pracy, został zwolniony, za kradzież pieniędzy z utargu. Funkcjonariusze zatrzymali 34-latka na Polesiu. Podczas rozmowy, sprawca przyznał się mundurowym do napadu na stację, tłumaczył to desperacją, z uwagi na swoje liczne długi. W przeszłości miał już konflikty z prawem. Obecnie usłyszał zarzut rozboju, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Został tymczasowo aresztowany. Dalsze czynności w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź Bałuty prowadzą śledczy z II Komisariatu Policji.