Jak dobrze mieć sąsiada
Łódzcy policjanci dzięki natychmiastowej reakcji mieszkańca sąsiedniej posesji, zatrzymali na gorącym uczynku 34-letniego włamywacza. Sprawca po siłowym pokonaniu drzwi zewnętrznych, plądrował pomieszczenia budynku. Podejrzany w przeszłości był już notowany, obecnie odpowie za usiłowanie kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
18 stycznia 2023 roku, tuż przed północą, policjanci pojechali na ulicę Krakowską gdzie według zgłaszającego ktoś włamuje się do domu sąsiada. Świadek widział też światło latarki wewnątrz budynku. Wywiadowcy wraz z funkcjonariuszami V komisariatu będąc na miejscu, zauważyli szereg śladów potwierdzających wersję świadka. Widoczne były one zarówno na drzwiach zewnętrznych jak i wewnątrz mieszkania.
Podczas przeszukiwania pomieszczeń, w jednym z nich stróże prawa zatrzymali 35-latka, który nieudolnie usiłował ukryć się za materacem. Policjanci zabezpieczyli przy nim śrubokręt, którym mógł pokonywać zabezpieczenia. Od mężczyzny czuć było wyraźną woń alkoholu. Badanie wykazało blisko 2 promile w jego organizmie. Właściciel domu oszacował straty na około tysiąc złotych. 35-latek w przeszłości był już notowany.
Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z III Komisariatu Policji w Łodzi.
/Katarzyna Zdanowska/