Okradał metodą „na klamkę”
Łódzcy policjanci zatrzymali 27– latka, który metodą na tzw. „klamkę” okradał mieszkania na Retkini i Dąbrowie. Mężczyzna był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa.
Łódzcy policjanci od jakiegoś czasu otrzymywali zgłoszenia o kradzieżach metodą na tzw. „klamkę”. Złodziej chodził po klatkach schodowych i sprawdzał, czy lokatorzy pozamykali na zamek swoje drzwi. Gdy udało mu się je otworzyć, zabierał drobne przedmioty znajdujące się w zasięgu wzroku i uciekał.
Tego typu sytuacja spotkała jedną z mieszkanek Retkini 2 listopada 2016 roku. Kobieta nakryła złodzieja na gorącym uczynku, gdy wchodził do jej mieszkania. Zapytany kim jest, natychmiast uciekł. Lokatorka nie tylko poinformowała o zdarzeniu policję, ale również na jednym z portali społecznościowych ostrzegła swoim znajomych przed tego typu kradzieżami. Jak się okazało swoim postem wzbudziła falę komentarzy m.in. osób, które również padły ofiarą złodzieja. Ze wszystkim pokrzywdzonymi skontaktowali się policjanci, którzy rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Po kilku tygodniach wytężonej pracy wytypowali, że odpowiedzialny za ten proceder jest 27-letni mieszkaniec Łodzi, już wcześniej notowany za tego typu przestępstwa.
Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy 24 listopada 2016 roku, gdy stał na przystanku tramwajowym przy ulicy Rzgowskiej. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania funkcjonariusze odnaleźli część skradzionych przedmiotów. Ponadto na ręce posiadał zegarek pochodzący z jednego z obrabowanych mieszkań. Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał się do okradania lokali na terenie Retkini i Dąbrowy. Łącznie funkcjonariusze z III i VIII Komisariatu przedstawili mu zarzuty dotyczące 9 kradzieży i usiłowań kradzieży. Ponieważ działał w warunkach recydywy grozi mu teraz kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.