Włamywał się do aut i kradł akumulatory
Policjanci z VIII Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który włamywał się do pojazdów i kradł z nich akumulatory. Łącznie 19-latek usłyszał w tej sprawie 46 zarzutów. Jak oszacowano jego łupem padło mienie o wartości ponad 20 tysięcy złotych.
Od początku sierpnia 2016 roku policjanci z VIII Komisariatu KMP w Łodzi otrzymywali zgłoszenia dotyczące kradzieży akumulatorów. Sposób działania sprawcy był w każdym przypadku podobny. Włamywał się on do pojazdu uszkadzając zamek i kradł akumulator. Zdarzało się również, że przy okazji zabierał jeszcze inne rzeczy które znajdowały się w aucie m.in. radioodtwarzacze, ładowarki samochodowe, czy pozostawioną odzież. Sprawca w szczególności upodobał sobie auta marki Daewoo, Opel oraz Volkswagen, choć nie pogardził też Citroenem, Audi, Toyotą, Skodą, Hondą, Peugeotem i Nissanem. Policjanci wytypowali, że odpowiedzialny za te czyny może być 19-letni mieszkaniec Łodzi, już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. 1 grudnia 2016 roku przyjechali do jego miejsca zamieszkania znajdującego się w okolicach ulicy Paderewskiego. Mimo, iż funkcjonariusze dobrze wiedzieli, że mężczyzna jest w domu, ten nie chciał otworzyć im drzwi. Policjanci zmuszeni więc byli do siłowego wejścia do mieszkania. 19-latek liczył jeszcze, że uniknie odpowiedzialności. Postanowił schować się do szafy i nakryć znajdującymi się w niej rzeczami osobistymi. Nie udało mu się jednak oszukać funkcjonariuszy, którzy szybko go odnaleźli. Mężczyzna został zatrzymany. W rozmowie z policjantami przyznał się do włamań. Jak stwierdził jeździł rowerem po parkingach i wyszukiwał starsze auta, do których łatwiej mu było się włamać. Następnie zabierał akumulatory, które później sprzedawał na skupie złomu. Łącznie mężczyzna usłyszał 46 zarzutów kradzieży z włamaniem. Sąd na wniosek prokuratury Łódź-Górna zadecydował o 3 miesięcznym areszcie dla 19-latka.