Trzy miesiące aresztu dla pijanego kierowcy - recydywisty
Łódzcy policjanci zatrzymali na Bałutach nietrzeźwego kierowcę, który za nic miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a w trakcie interwencji znieważył stróży prawa. Decyzją Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty, mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące.
Do sytuacji doszło na bałuckim osiedlu Doły. 26 lutego około godziny 22:00 na policję trafiło zgłoszenie, o nietrzeźwym kierowcy, który uderzył w drzewo. Kiedy funkcjonariusze łódzkiej drogówki przybyli na miejsce zauważyli uszkodzonego Peugeota, w którego wnętrzu, na fotelu kierowcy, spał mężczyzna. Po otworzeniu drzwi pojazdu policjanci wyczuli od siedzącego w nim 27-latka woń alkoholu. Miał on problemy z poruszaniem się i komunikacją. Okazało się, że pijany kierowca miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie całej interwencji wulgarnie odnosił się do policjantów i znieważył ich. W związku z tym policjanci zatrzymali pijanego kierowcę – recydywistę.
Ponadto okazało się, że trzy dni wcześniej, w tej samej okolicy, ten sam kierujący wydmuchał ponad 2 promile alkoholu i za nic miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za ten czyn również odpowie przed sądem.
27-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechaniczny znajdując się w stanie nietrzeźwości mimo skazania go wcześniej prawomocnym wyrokiem za takie samo przestępstwo i w okresie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów oraz zarzut znieważenia funkcjonariuszy policji. Za te przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności ale fakt, że mężczyzna popełnił je w warunkach tak zwanej recydywy może powodować zwiększenie wymiaru kary. Czynności w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty, prowadzą śledczy z V Komisariatu Policji łódzkiej komendy.
sierż szt Maksymilian Jasiak