Aktualności

Ukradł opla i w nim zasnął

Policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Łodzi zatrzymali 47-letniego mieszkańca Łodzi podejrzewanego o kradzież samochodu. Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć dlaczego śpi w skradzionym oplu. W przeszłości nie był notowany, obecnie usłyszał zarzuty za kradzież z włamaniem za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.

15 września br. policjanci otrzymali informację o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, który według świadka jest nietrzeźwy i w tym stanie może chcieć odjechać samochodem. Na miejscu zastali zaparkowany na przystanku MPK przy ul. Biegunowej samochód a w nim na miejscu kierowcy smacznie śpiącego mężczyznę. 47-latek nie potrafił logicznie wytłumaczyć w jakich okolicznościach znalazł się w pojeździe. Był agresywny, co chwila zmieniał wersje zdarzeń, raz zasłaniał się niepamięcią a raz wskazywał swoją krewną i znajomą jako właścicielki opla. Czuć było od niego silną woń alkoholu, badanie wykazało ponad dwa promile w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany po tym jak funkcjonariusze ustalili, iż samochód figuruje w policyjnych bazach danych jako utracony. O tym, że został wcześniej skradziony świadczyły również liczne ślady zabezpieczone w pojeździe. Sprawę przejęli do dalszego prowadzenia policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową KMP w Łodzi.

 

 

Powrót na górę strony