Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Błyskawiczne zatrzymanie 33-latka, który strzelił do taksówki

Łódzcy policjanci tuż po otrzymaniu zgłoszenia zatrzymali 33-latka, który strzelił do wolno przejeżdżającej taksówki. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.

18 kwietnia 2023 roku przed godziną 2:00 w rejonie Ronda Inwalidów łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie od kierującego taksówką, że nieznany mu mężczyzna uszkodził jego pojazd. Z jego relacji wynikało, że zauważył osobę, która machała ręką w jego kierunku, aby się zatrzymał. Pokrzywdzony zwolnił dojeżdżając do niej, jednak nie był pewien jej zachowania i postanowił nie zatrzymywać się. Wówczas usłyszał huk.

Początkowo wydawało mu się, że mężczyzna rzucił w jego pojazd kamieniem. Kiedy wysiadł z auta zobaczył, że ma przestrzelinę w drzwiach skody. Taksówkarz zgłosił tą sytuację na Policję i dokładnie opisał wygląd sprawcy po czym sam ponownie wrócił na miejsce zdarzenia. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Już podczas dojazdu zauważyli mężczyznę odpowiadającego podanemu rysopisowi, który na ich widok odrzucił jakiś przedmiot na trawnik.

33-letni łodzianin został zatrzymany. Jak się okazało przedmiotem tym była broń palna, która została zabezpieczona. Podejrzany oświadczył, że należy ona do niego, na którą jak sam twierdził ma stosowne pozwolenie. Na miejsce przybyli policjanci z łódzkiej komendy, którzy wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady kryminalistyczne oraz pobliski monitoring. Dalsze czynności prowadzone są przez śledczych z VI Komisariatu Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Widzew. O losie podejrzanego mężczyzny zadecyduje teraz sąd.

Policjanci zwracają się z prośbą do wszystkich osób, które były świadkami zdarzenia na Widzewie aby zgłosili się do VI Komisariatu Policji w Łodzi ulica Wysoka 45, telefon 47 841 1300.

młodszy aspirant Kamila Sowińska

  • Nieumundurowany policjant pomaga wsiąść zatrzymanemu mężczyźnie do samochodu.
  • Pistolet i leżący obok niego magazynek.
  • Policjanci prowadzą zatrzymanego.
Powrót na górę strony