Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Napadł i okradł – najbliższy czas spędzi w więziennej celi

Policjanci ze śródmiejskiego komisariatu łódzkiej komendy zatrzymali w niespełna godzinę po zdarzeniu 29-latka - podejrzanego o rozbój. Pokrzywdzony został niespodziewanie zaatakowany za to, że mijając napastnika … spojrzał się na niego. Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa. Teraz najbliższe miesiące spędzi w więziennej celi.

28 stycznia 2024 roku o godzinie 13:50 łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o napaści na pieszego. Z relacji świadka wynikało, że mężczyzna, który mijał pokrzywdzonego nagle odwrócił się i go zaatakował a następnie okradł i odszedł z miejsca zdarzenia.

Policjanci z I Komisariatu Policji w Łodzi po przyjeździe na miejsce zebrali niezbędne informacje i rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawcy. W niespełna godzinę po zdarzenia stróże prawa zauważyli podejrzewanego na jednym z przystanków przy ulicy Narutowicza – natychmiast został zatrzymany. Okazał się nim 29-letni łodzianin, będący pod znacznym wpływem alkoholu. Badanie wykazało w jego organizmie blisko półtora promila alkoholu.

Jak się okazało, tego dnia pokrzywdzony szedł chodnikiem przy ulicy Kopcińskiego. Gdy mijał innego pieszego spojrzał się na niego i ... nagle został zaatakowany. Agresor bił 22-latka po całym ciele. Ponadto zabrał mu telefon komórkowy i słuchawki bezprzewodowe o łącznej wartości przekraczającej 1000 złotych.

Sprawca ma bogatą kartotekę, w przeszłości wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa.

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzili śledczy ze śródmiejskiego komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Śródmieście.

Zgodnie z polskim prawem za rozbój grozi kara pozbawienia wolności do lat 15. Zatrzymany najbliższy czas spędzi w więziennej celi.

aspirant Kamila Sowińska
 

Powrót na górę strony