Aktualności

Oszukiwał metodą „na BLIK”-trafił do aresztu

Policjanci ze śródmiejskiego komisariatu zatrzymali 31- latka, który wypłacał z bankomatów pieniądze przy pomocy kodów BLIK. Usłyszał zarzut oszustwa za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd uwzględnił wniosek Prokuratora Rejonowego Łódź – Śródmieście i aresztował podejrzanego na 3 miesiące.

Oszustwa metodą „na BLIK”, mimo ostrzeżeń ze strony łódzkich policjantów, cały czas stanowią spory problem. Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą z I Komisariatu Policji łódzkiej komendy dzięki wytężonej i wytrwałej pracy nad zebranymi przez siebie materiałami ustalili personalia podejrzewanego, który dokonywał wypłat z bankomatów przy ulicy Piotrkowskiej, dzięki nielegalnie uzyskanym kodom BLIK.

8 sierpnia 2024 roku kryminalni ze śródmiejskiego komisariatu  w trakcie obserwacji wytypowanego bankomatu zauważyli szukanego przez siebie mężczyznę, który nerwowo rozglądał się dookoła siebie. Po podjęciu wypłaconych pieniędzy szybkim krokiem szedł w kierunku ulicy Więckowskiego. Stróże prawa wydali mu polecenie do zatrzymania się, które zlekceważył i podjął ucieczkę. Na nic się zdała jego próba - po kilku metrach był już rękach mundurowych.

31-latek usłyszał zarzut oszustwa, za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Czynności w tej sprawie prowadzili śledczy z I Komisariatu Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Śródmieście. Podejrzany został aresztowany na najbliższe 3 miesiące.

Przypominamy!!!

Zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Skontaktujmy się telefonicznie lub osobiście ze znajomym i upewnijmy się czy naprawdę potrzebuje on naszej pomocy!

Próby wyłudzenia pieniędzy przez oszustów mogą być różne – między innymi na leki, że została zagubiona torebka, zagubiony portfel, brak pieniędzy na powrót do domu, brak pieniędzy na jedzenie czy też trudna sytuacja finansowa. Przestępcy, podszywając się pod naszych znajomych, tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je wieczorem, gdy tylko otrzymają przelew.

Pamiętajmy również, aby nie klikać w nieznane linki, które przekierowują nas na strony, które wyglądają jak strony do logowania do bankowości elektronicznej, nikomu nie podawać naszych danych do logowania i sprawdzać SMSy potwierdzające dokonane przez nas przelewy, a przede wszystkim ich kwoty.

aspirant Kamila Sowińska

Powrót na górę strony