Kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o zgłoszenie fałszywego alarmu bombowego
Kryminalni z I Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który groził podłożeniem bomb w kilku instytucjach państwowych oraz zakładach przemysłowych mieszczących się na terenie Łodzi. Zaskoczony 36-latek nie stawiał oporu. Stwierdził, że dopuścił się fałszywych zgłoszeń, gdyż chciał wrócić do więzienia.
9 sierpnia 2017 roku do kilku instytucji państwowych, m.in. Sądu Rejonowego Łódź- Śródmieście, Sądu Okręgowego w Łodzi oraz Prokuratury Okręgowej w Łodzi, wpłynęła informacja dotycząca podłożenia ładunku wybuchowego. Mężczyzna, który podpisał się pod przesłanym mailem twierdził, że ładunek wybuchnie następnego dnia o godzinie 12:00. Nazajutrz w godzinach porannych, ten sam człowiek telefonicznie poinformował kilka innych prywatnych firm, że w ich siedzibach także eksploduje bomba. Na skutek tego alarmu z łódzkich zakładów na Widzewie ewakuowano około 500 osób. Działania funkcjonariuszy policji doprowadziły do ustalenia personaliów domniemanego sprawcy. Okazał się nim być 36 -letni mieszkaniec Łodzi, który już w przeszłości dopuścił się podobnego fałszywego zgłoszenia. Spytany przez policjantów dlaczego straszył podłożeniem ładunku wybuchowego, stwierdził że jest niezadowolony z pracy wymiaru sprawiedliwości i chce ponownie wrócić do więzienia. Mężczyzna notowany był za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Za popełniony czyn grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
