Zgłaszał zaginięcie konkubiny, a sam był poszukiwany
Policjanci VI Komisariatu KMP w Łodzi przyjmowali od mężczyzny zgłoszenie w sprawie zaginięcia jego konkubiny. W trakcie ustaleń wyszło na jaw, iż zgłaszający sam był poszukiwany jako sprawca wypadku drogowego w Piekarach Śląskich. W tej sytuacji mężczyzna został zatrzymany.
15 lutego 2019 roku do VI Komisariatu Policji w Łodzi przyszedł 53-letni mężczyzna, który chciał zgłosić zaginięcie swojej konkubiny. Podczas rozmowy poinformował funkcjonariuszy, że wybrał się ze swoją partnerką na weekend 9-10 lutego do Gdyni. Zatrzymali się w hostelu przy deptaku, gdzie oboje spożywali alkohol. Finał wyjazdu był taki, że para pokłóciła się i zgłaszający wrócił do Łodzi bez przyjaciółki. 13 lutego 53-latek dostał wiadomość od konkubiny, że potrzebowała ona pomocy. Kobieta nie odbierała telefonów, wszystkie próby kontaktu nie skutkowały. Mężczyzna zapoznał stróżów prawa ze szczegółami życiorysu kobiety oraz opisał jej wygląd. Podczas rozmowy ze zgłaszającym policjanci wyczuli woń alkoholu z ust mężczyzny. Po przebadaniu okazało się, że mężczyzna miał około 3 promili alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, wyszło na jaw, że był poszukiwany przez Komendę Miejską Policji w Piekarach Śląskich. Według tego zapisu 53-latek 9 lutego 2019 roku w Piekarach Śląskich na przejściu dla pieszych potrącił samochodem volkswagen polo starszego mężczyznę oraz jego wnuczkę i uciekł z miejsca zdarzenia. Dziadek wraz z dziewczynką trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami. 53-latek przyznał się do spowodowania wypadku drogowego w Piekarach Śląskich. Twierdził, że uciekł, gdyż przestraszył się odpowiedzialności karnej, a poza tym był pod wpływem alkoholu razem ze swoją konkubiną. Stróże prawa sprawdzili także przyjaciółkę mężczyzny. Okazało się, że kobieta zgłosiła kradzież dowodu osobistego na dworcu w Słupsku. 53-latek po odkryciu prawdy o jego przewinieniach zrezygnował ze zgłaszania zaginięcia. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje prokurator.
O okolicznościach wypadku w Piekarach Śląskich czytaj na stronie KWP Katowice: